Zgodnie z piękną tradycją, zapoczątkowaną kilka lat temu w Szkole Podstawowej im. Władysława Jagiełły w Zaborowie, w przededniu Uroczystości Wszystkich Świętych wybraliśmy się do Muzeum Wincentego Witosa w Wierzchosławicach oraz na Cmentarz Parafialny w Radłowie, gdzie upamiętniliśmy Aleksandra i Kazimierza Tumidajskich – wybitnych bohaterów naszej Ojczyzny.
Tegoroczna wizyta w wierzchosławickim muzeum miała szczególny charakter dlatego, że zbiegła się niemal dokładnie z 79. rocznicą śmierci Wincentego Witosa i wiązała się także ze 150. rocznicą jego urodzin, co zostało również upamiętnione symboliczną tablicą w naszej szkole. Podczas zwiedzania uczniowie wysłuchali niezwykle ciekawej prelekcji dotyczącej życia i działalności trzykrotnego premiera Polski oraz zapoznali się z cennymi fotografami i eksponatami znajdującymi się na terenie całego kompleksu muzealnego. Historia wielkiego twórcy ruchu ludowego na ziemiach polskich pozwoliła ukazać uczniom jak wiele można osiągnąć dzięki silnej woli, determinacji oraz niegasnącemu pragnieniu wiedzy.
Kapitan Aleksander Tumidajski i generał Kazimierz Tumidajski to urodzeni w pobliskim Radłowie wybitni żołnierze, którzy za miłość do Ojczyzny i wolności ponieśli największą cenę. Chcąc oddać hołd tym zasłużonym ludziom, nasza szkoła objęła opieką grób, w którym pochowany został Aleksander Tumidajski, a symbolicznie upamiętniony jest Kazimierz Tumidajski (spoczywający na cmentarzu w Lublinie). Aleksander, czyli starszy z braci Tumidajskich, zginął w walkach o wschodnie granice Polski w 1919 roku, bestialsko dobity przez ukraińskiego żołnierza, a Kazimierz, który w czasie II wojny światowej był jednym z najlepszych przywódców Armii Krajowej, zmarł w 1947 roku podczas przymusowego karmienia w sowieckim łagrze. Pamiętając o wielkiej ofierze jaką oddali Polsce i przyszłym pokoleniom, pomodliliśmy się za ich dusze, zapaliliśmy światełka pamięci i złożyliśmy biało-czerwone wieńce.
Nasza szczególna wędrówka pamięci o wielkich ludziach i historii naszego narodu, której ślady są często tak blisko nas, była możliwa dzięki wsparciu Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Szczurowej, za co składamy serdecznie podziękowania.